Test młota kombi Hitachi DH45MEY

Na redakcyjne testy trafił kolejny młot udarowy kombi z nowej kolekcji Hitachi. Model DH 45MEY odznacza się najwyższym poziomem zaawansowania technicznego oraz dużą energią udarową wynoszącą 13,4 J.

Naszym zdaniem młot Hitachi DH45MEY reprezentuje najwyższy poziom innowacji w klasie młotów kombi SDS-max. W elektronarzędziu zastosowano bezszczotkowy silnik indukcyjny o mocy 1500 W. Jest to więc kolejny młot Hitachi wyposażony w taki silnik. Ma on sprawność rzędu 70-95%, a więc znacznie wyższą od sprawności 1-fazowych silników komutatorowych, która w ich wypadku wynosi maksymalnie 50%. Efektem wyższej sprawności silnika jest uzyskanie większej energii pojedynczego udaru, która

w przypadku testowanego narzędzia wynosi 13,4 J przy obrotach wynoszących maksymalnie 310/min i częstotliwości udaru do 2950/min.

Z zastosowaniem indukcyjnego silnika bezszczotkowego w elektronarzędziu sieciowym wiąże się wykorzystanie zaawansowanej mikroprocesorowej elektroniki sterującej. Podobnie jak w testowanym już młocie Hitachi DH 40MEY mamy w DH 45MEY prostownik prądu zmiennego pochodzącego z sieci, którym zasilane jest narzędzie, i mikrofalownik z procesorem, który zamienia prąd stały pochodzący z prostownika na zmienny o odpowiednich parametrach częstotliwościowych i umożliwia dokładne sterowanie obrotami silnika indukcyjnego. Elektronika ta pozwoliła także na parametryzację pracy młota – znajdziemy w nim więc 4 elektroniczne biegi. Nastawa ich sygnalizowana jest przez 4-diodowy wyświetlacz znajdujący się z tyłu obudowy silnika na wysokości włącznika spustowego. Na pierwszym biegu mamy do dyspozycji obroty wynoszące 120/min i udary 1200/min. Na drugim – odpowiednio większe wartości, czyli 180 i 1700 na minutę, na trzecim jeszcze wyższe – 240 i 2300, a na czwartym maksymalne parametry – 310 i 2950. Biegi ustawia się przyciskiem umiejscowionym w tyle obudowy silnika przez jego kolejne naciskanie. Pierwsze trzy ustawienia umożliwiają wykonywanie młotem Hitachi bardziej delikatnych operacji. Właśnie o nie paleta jego zastosowań została rozszerzona. Testowane elektronarzędzie ma więc szerszy zakres zastosowań od podobnych urządzeń konkurencyjnych.

Elektronika sterująca nie tylko odpowiednio parametryzuje działanie młota, ale też stabilizuje jego pracę pod zmiennym obciążeniem (tzw. Constant-Electronic), maksymalizując wydajność maszyny. Chroni ją też przed nadmiernym przeciążeniem. Zadziałanie ochrony antyprzeciążeniowej jest sygnalizowane miganiem diod wspomnianego wyświetlacza. Funkcja ochrony monitoruje także, czy parametry zasilania są prawidłowe. Jeśli są za niskie lub wysokie, informuje o tym za pomocą wskaźnika diodowego i przerywa pracę młota. Urządzenie wyposażono w diodowy wskaźnik podłączenia do sieci i przycisk do pracy ciągłej.

Bardzo istotnym eksploatacyjnym efektem wyposażenia testowanego młota w silnik bezszczotkowy jest mniejszy koszt eksploatacji urządzenia w porównaniu do młotów z komutatorowymi silnikami szczotkowymi. Użytkownik nie jest bowiem zmuszony do zabierających dużo czasu wizyt w serwisie w celu wymiany szczotek. Jednakże powinien on co sześć miesięcy pojawiać się w nim na wymianę smaru w mechanizmie udarowym, co zaleca instrukcja.

Należy tu nadmienić, że oprócz nowoczesnego napędu i rozbudowanej elektroniki w konstrukcji młota znajdziemy zoptymalizowany pneumatyczny mechanizm udarowy oraz mechaniczne sprzęgło przeciążeniowe. Odłącza ono napęd od wrzeciona w momencie zablokowania wiertła w obrabianym materiale. Zabezpiecza więc silnik przed spaleniem na skutek zatrzymania wrzeciona, a użytkownika przed obrażeniami spowodowanymi niekontrolowanym obracaniem się młota wokół wiertła.

Jak przystało na 9-kilowy młot kombi, Hitachi wyposażono w solidny uchwyt narzędziowy SDS-max. Ma on wykonanie samozatrzaskowe, co oznacza, że do zamontowania w nim wiertła czy dłuta nie trzeba odciągać tulei. Odciągamy ją jedynie w przypadku demontażu osprzętu. Obsługa testowanego młota kombi Hitachi jest dziecinnie prosta – odpowiedni tryb pracy wybieramy pokrętłem umieszczonym w górnej części maszyny. Jego poszczególne ustawienia to wiercenie z udarem i samo kucie (dłutowanie). Trzecie dodatkowe ustawienie umożliwia dostosowanie pozycji dłuta do obrabianej powierzchni.

Bardzo istotną cechą testowanego młota zwiększającą znacznie jego trwałość i wytrzymałość jest zastosowanie w pełni izolowanego aluminiowego korpusu (Aluminium Housing Body –

AHB). Dzięki temu młot jest nie tylko bardzo trwały i wytrzymały, ale także odporny na negatywne oddziaływanie drgań wytwarzanych przez mechanizm udarowy.

Inżynierowie Hitachi nie zapomnieli modelu DH 45MEY wyposażyć w system antyprzeciążeniowy UVP z przeciwwagą oryginalnej konstrukcji i amortyzowaną sprężynowo rękojeścią główną typu „D”. Pokryto ją materiałem antypoślizgowym, który ułatwia trzymanie narzędzia i dodatkowo pochłania drgania. Dzięki systemowi UVP znacznie zredukowano wibracje przenoszone na dłonie operatora do niskich wartości 8,8 m/s2 (wiercenie udarowe) i 9,2 m/s2 (dłutowanie).

Podczas testów przeprowadzanych w redakcyjnym warsztacie wierciliśmy otwory w bloczkach z betonu B45 i B40 koroną SDS-max 50 mm i wiertłami SDS-max 40 i 30 mm. Młot okazał się bardzo silnym zawodnikiem. Operacje wywiercenia otworu przelotowego o długości 75 mm na 4. biegu w bloczku z betonu B40 przeprowadziliśmy w czasie 28,93 s. Następnie w tym samym elemencie wierciliśmy wiertłem 30 mm na trzecim biegu, bo na czwartym dochodziło do jego przedwczesnego pękania. Otwór o długości powstał w czasie 53,03 s. W trzecim teście w bloczku z betonu B45 wykonaliśmy na 4. biegu wiertłem pełnym SDS-max otwór przelotowy o długości 110 mm i średnicy 40 mm. Operacja ta zajęła nam 37,9 s.

Reasumując, Hitachi DH 45MEY to nie tylko bardzo solidnie wykonany młot kombi (wytrzymała aluminiowa obudowa), ale także zawierający sporą porcję innowacji technicznych (silnik bezszczotkowy, sterowanie mikroprocesorowe i rozbudowany system antywibracyjny). Naszym zdaniem testowane elektronarzędzie wyznacza obecnie standardy zaawansowania technicznego i efektywności pracy dla młotów kombi klasy 9-11 kg.

Dane techniczne młota kująco-wiercącego Hitachi DH 45MEY

Moc/energia pojedynczego udaru

1500 W/13,4 J

Maksymalna średnica wiertła

45 mm

Maksymalna średnica koronki rdzeniowej

125 mm

Częstotliwość udarów

1200-2950 min-1

Obroty na biegu jałowym

120-310 min-1

Waga

9,5 kg

ZOBACZ TAKŻE
guest
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
marcin
marcin
6 lat temu

A czy porównywaliście inne młoty z tym hitachi czy jest taki sprawny? bo ja ogólnie używam hilti ma dużo mniejsze drgania,prosze porównać te 70 avr 11.5jula,i iinne boscha gbh 8-45dv.Natomiast hitachi to nie pierwsze narzędzie z tym silnikiem bo 17lat temu te silniki już wprowadził wacker neuson w mlotach udarowo obrotowych sds max,waga 12kg i 19juli udaru,a dochodziła do 24juli,następnie hilti te 706 13lat temu już robił młotki bezszczotkowe,Więc co to za inowacja i nowość na rynku????

pins
Admin
Reply to  marcin
6 lat temu

Nie porównywaliśmy, na podstawie naszych wyników można zrobić do samemu. pozdr. portalnarzedzi.pl

krzysztof
krzysztof
Reply to  pins
5 lat temu

Można zrobić to samemu tylko kto posiada sprzęt o podobnych parametrach z kilku firm wy jako redakcja mogli byście się postarać a tak jest podejrzenie że reklamujecie produkt a nie testujecie .

pins
Admin
Reply to  krzysztof
5 lat temu

Jak Pan komentuje, to proszę podawać prawdziwy e-mail, a nie być anonimowy, może Pan jest konkurencją Hitachi. Ponadto nie rozumie Pan istoty tych testów, są one dziennikarskim sprawdzeniem pracy i osiągów maszyn i niczym więcej, podają przy tym rozszerzoną informację techniczną o produkcie. Dzięki temu wie Pan coś więcej i może to Pan wykorzystać przy zakupie maszyny. Dodajemy też, że nie ma żadnych obiektywnych sprawdzianów dla młotów, chyba że Pan kupi (zamówi) maszynę testującą za 3 mln EUR. Ale oferowana przez nią powtarzalność samych prób testowych jest sztuczna i nie występuje w rzeczywistej pracy na budowie czy w warsztacie. Gdybyśmy… Czytaj więcej »